banner1

Różaniec Święty

top-img1Dusza, która zaleca się do mnie przez odmawianie Różańca Świętego nie zginie.


wiecej

Boże Miłosierdzie

top-img2 Święty German, patriarcha KonstantynopolaPrzez nią uprosisz wszystko, jeżeli to, o co prosisz, będzie zgodne z wolą moją.


wiecej

Eucharystia

top-img3 Święty German, patriarcha KonstantynopolaNie ma nic równie wielkiego jak Eucharystia. Gdyby Bóg miał coś cenniejszego - ofiarowałby nam to.


wiecej

Reklama Content Top

Święty German, patriarcha Konstantynopola - 12 Maj

 
sw german Nie znamy dokładnie daty urodzin Germana. Zwykło podawać się lata 641-649. Jego ojciec pochodził z rodziny senatorskiej i cieszył się zaufaniem cesarza. Przed synem otwierała się droga do kariery. Od młodości postanowił jednak poświęcić się na służbę Bożą. W latach 680-681 uczestniczył w Soborze Konstantynopolitańskim III, na którym została potępiona herezja monoteletów, głoszących, że Pan Jezus nie posiadał woli jako człowiek, ale miał tylko jedną wolę jako Bóg. Dzięki poparciu możnego ojca German został mianowany metropolitą w Ciziku (Hellespont). W tym też charakterze uczestniczył w synodzie w Konstantynopolu w roku 712, zwołanym dla obalenia uchwał Soboru Konstantynopolitańskiego III. Nie wiemy, co wpłynęło na Germana, że wziął udział w tym synodzie i jaką w nim odegrał rolę. Wystąpił zapewne jako obrońca soboru.
Dnia 11 sierpnia 715 roku za panowania cesarza Anastazego II German został powołany na stolicę patriarchatu w Konstantynopolu. Został drugą osobą po papieżu w hierarchii Kościoła. Jego intronizacja odbyła się bardzo uroczyście w obecności delegata papieża, cesarza i wielu biskupów. Zaraz na początku swoich rządów German wykluczył ze społeczności kościelnej około 100 biskupów, zwolenników monoteletyzmu. Konstantynopol przeżywał wtedy kryzys polityczny. Cesarz został obalony i zmuszony do ucieczki, a w jego miejsce w roku 717 wstąpił na tron Leon Izauryjczyk. Koronacja cesarza i cesarzowej przypadła Germanowi. On także udzielił chrztu synowi cesarskiemu, Konstantynowi. Pierwsze lata panowania cesarza Leona były i dla państwa, i dla Kościoła bardzo pomyślne.
Pokój jednak nie miał trwać długo. W roku 718 kalif arabski, Jesid II, wydał dekret, że należy zniszczyć wszystkie wizerunki święte na terenach okupowanych przez Arabów, gdyż ich kult jest przejawem bałwochwalstwa. Jesid miał w tej sprawie na dworze cesarza sprzymierzeńca w osobie wpływowego dworzanina, Besera. German na próżno dokładał starań, aby pozbyć się tego apostaty. Dla upewnienia się, czy jest na dobrej drodze, German wysłał list do papieża św. Grzegorza II w obronie czci obrazów. Papież odpowiedział potwierdzeniem i pochwałą dla patriarchy. Niestety, Besera poparło wielu biskupów wschodnich. Zarządzenie kalifa, namowy Besera i służalczość biskupów - to wszystko skłoniło cesarza do akcji prześladowczej tak świętych obrazów, jak i relikwii Świętych. Zaczęły sypać się prześladowcze dekrety. Rozgorzała walka. Z jednej strony stanęli po stronie cesarza niemal wszyscy zaniepokojeni o swoje posady biskupi, z drugiej strony - tylko garstka wiernych biskupów, mnisi i lud. German usiłował osobistymi kontaktami i przekonywaniem zwalczać ikonoklastów (obrazoburców). Potem wysyłał listy i odezwy, ale jednało mu to tylko wrogów na dworze cesarskim i wśród hierarchów. W roku 726 wybuchł wulkan. Cesarz interpretował tę klęskę jako gniew Boży przeciw bałwochwalcom. Także zwycięstwo, jakie odniósł nad Saracenami, monarcha traktował jako błogosławieństwo Boże za zwalczanie bałwochwalstwa (727). Ponieważ w Germanie widziano głównego opozycjonistę, na niego skierowano ataki: najpierw zaczęto go szkalować, nazywać heretykiem i bałwochwalcą, posypały się pogróżki. Kiedy z boleścią German patrzył, jak sypały się aresztowania, więzienia, deportacje, a nawet wyroki śmierci, kiedy bolał nad niszczeniem wielu zabytkowych wizerunków, nawet łaskami słynących, kiedy zaczęto z pasją niszczyć relikwie Świętych - miał pewnego dnia zawołać: "Jeżeli uspokoi się morze, to mnie jako Jonasza do niego wrzućcie. Ja jednak ustąpić nie mogę". Tak też się stało. Cesarz skazał czcigodnego starca na wygnanie do klasztoru w Córa, gdzie dokonał on swojego życia w roku 733 (lub 740).
German Konstantynopolitański należy do najpłodniejszych pisarzy Kościoła wschodniego. Wśród dzieł dogmatycznych wyróżniają się: O końcu życia, w którym pisze o życiu wiecznym, i O Bożej Opatrzności. W Liście do Armeńczyków Święty wymienia błędy monofizytów i je zbija. W dziełku O prawdziwej i zasłużonej zapłacie zwalcza orygenistów, którzy zaprzeczali dogmatowi o wieczności kar piekielnych. W rozprawie O świętych synodach i herezjach przypomina herezje ostatnich lat i ich błędy. Do arcydzieł literackich należą także jego kazania. Wśród nich szczególne miejsce zajmują kazania o Najświętszej Maryi Pannie: o tajemnicach Jej życia i o Jej przywilejach. Św. German zostawił komentarze do liturgii św. Bazylego i św. Jana Chryzostoma. Bezcenne są także jego listy.
German zaraz po śmierci doznawał wielkiej czci. Uważano go za męczennika w obronie czci świętych wizerunków i relikwii. Przy jego grobie według kronik miały dziać się cuda, co ściągało do jego sanktuarium wielu pielgrzymów. Sobór Nicejski II (787) nazywa go "świętym i błogosławionym". Na tym soborze odczytywano pisma tego Świętego w obronie czci świętych wizerunków. W czasie prześladowania jego relikwie były w ukryciu. W roku 1210 krzyżowcy zabrali je do Francji i umieścili w klasztorze benedyktyńskim w Bort.

Tablica - ostatnio przypięte

Droga krzyżowa audio

krzyzowa droga

Tablica - ostatnio przypięte