banner1

Różaniec Święty

top-img1Dusza, która zaleca się do mnie przez odmawianie Różańca Świętego nie zginie.


wiecej

Boże Miłosierdzie

top-img2 Administrator - Czytelnia - Strona 8 - Results from #49Przez nią uprosisz wszystko, jeżeli to, o co prosisz, będzie zgodne z wolą moją.


wiecej

Eucharystia

top-img3 Administrator - Czytelnia - Strona 8 - Results from #49Nie ma nic równie wielkiego jak Eucharystia. Gdyby Bóg miał coś cenniejszego - ofiarowałby nam to.


wiecej

Reklama Content Top

Dlaczego tyle napięć między nami?

8 rad jak uniknac rodzinnej klotni na wakacjach 197900A przed ślubem mieliśmy wszystko obgadane. Zdawało się, że w podstawowych kwestiach nie różnimy się....
Nie rozumiemy się kompletnie – napisała Magda. – Wciąż są kłótnie, pretensje i wymówki. Płacz. Ciche dni. A my przed ślubem naprawdę mieliśmy wszystko tak dobrze poukładane. Obgadane. Zdawało się, że w podstawowych kwestiach nie różnimy się, a to, co nas różni, to fascynuje.

 Rozmawiam z nimi o ich życiu. Są przytłoczeni zwykłymi, codziennymi zajęciami z małymi dziećmi, trudnościami finansowymi, małym mieszkaniem, relacjami z teściami. Okazuje się, że rzeczywiście dużo rozmawiali ze sobą przed ślubem, ale słuchali się wybiórczo: przede wszystkim słyszeli to, co chcieli usłyszeć, co pasowało im do własnej koncepcji. Było dużo niedopowiedzeń. Teraz, w zupełnie nowej sytuacji, pojawiają się lęki, rozczarowanie, bunt. Dzielę się z nimi moim własnym doświadczeniem.

  1742 odsłon

Siedem zwyczajów szczęśliwego małżeństwa

"Chrześcijańskie małżeństwo jest jaśniejącym znakiem na świecie!"
Siedem zwyczajów szczęśliwego małżeństwa
P. Johannes Lechner csj.

malzenstwoWesele w Kanie Galilejskiej wprowadza nas w tajemnicę sakramentu małżeństwa. Nowożeńców nie znamy co prawda z imienia, ale wiemy, że na ich weselu była Maryja, a także Jezus i apostołowie. Podczas zabawy doszło do bardzo krępującej i zapewne nietypowej dla obfitującego w wino kraju sytuacji – mianowicie zabrakło wina.
Wstawiennictwo Maryi ma decydujące znaczenie dla cudu przemiany wody w wino, podobnie jak praca sług weselnych, od których Jezus wymaga bezwzględnego posłuszeństwa - nawet jeśli spełnianie Jego poleceń nie należy do ich obowiązków! Jezus każe im napełnić sześć 100-litrowych stągwi wodą, a problemem jest przecież brak wina…
Rozsądek podpowiada: „Potrzebujemy wina, nie wody!”. Jednak słudzy weselni wykonują polecenie. Aby napełnić stągwie kamienne aż po brzegi potrzeba dużego wysiłku i pracy – wodę ze źródła przynoszono 40 razy 15-litrowym wiadrem. Słudzy byli bez wątpienia wykończeni. Kiedy dokładnie nastąpiło przemienienie? Tego nie wiemy. Ale sam efekt końcowy wprawia w zadziwienie: Nowe wino jest lepsze od tego, które serwowano na początku przyjęcia. Sam mistrz weselny nie może się nadziwić.

  1568 odsłon

Milczenie pomaga nam modlić się

FraAngelicoPeterMartyrEnjoinsSilenceMilczenie pomaga, aby w ogóle móc się modlić, aby nastawić swego ducha na Boga i będąc skupionym na czytaniu duchownym, przysłuchiwać się słowom Boga. Istnieje także modlitwa bez słów i bez obrazów. Jednak taki sposób modlenia się jest darem łaski. Pierwszy stopień modlitwy to czytanie, w którym osoba przyjmuje słowo Boże i stara się o to, aby ono przemówiło do niego osobiście. Stopniem drugim jest modlitwa, w której człowiek odpowiada na to, co przeczytał. Można przerywać czytanie. Klękać, lub zajmować inne postawy, aby odpowiedzieć Bogu na to słowo, które trafiło do jego serca.
Czytanie i modlitwa to dwie strony dialogu między Bogiem a człowiekiem. W czytaniu mówi Bóg, w modlitwie – człowiek. Natomiast w rozważaniu (medytacji), jako trzecim stopniu, osoba daje po prostu działać temu słowu, które przeczytała. Przestaje czytać i pozwala, aby słowo wprowadziło ją w skupione milczenie, w którym to słowo, bez potrzeby analizy, może przeniknąć całe serce i je przemienić. Człowiek nie potrzebuje już wypowiadać jakichkolwiek słów, ale w milczeniu pozostaje pod wrażeniem słowa. Cisza tej medytacji nie jest ciszą pustą, lecz wypełnioną, ciszą u stóp Słowa, ciszą w obecności Boga. Jest to cisza przeżywana z Tym, który na mnie patrzy, któremu nie muszę wypowiadać jakichkolwiek pobożnych słów, w którego obecności mogę być, pozwalając siebie oglądać i dając się przenikać Jego Słowu i Jego obecności.

  3970 odsłon

Używajmy wody święconej!

wodaswieconaKodeks Prawa Kanonicznego (kan. 1166), określa sakramentalia w następujący sposób: „Sakramentalia są świętymi znakami, przez które na podobieństwo sakramentów są oznaczone i otrzymywane ze wstawiennictwa Kościoła skutki, zwłaszcza duchowe. Kto je przyjmuje z wiarą, dostępuje ich zbawiennych skutków”. Oczywiście, sakramentalia działają tym skuteczniej, im mocniejsza jest wiara, a stosowane bez wiary nie dają efektu.
Tradycja katolicka obejmuje korzystanie z sakramentaliów: wody święconej, poświęconych medalików, figur, obrazów, ikon, różańca, szkaplerzy, święconej soli i oleju. Trzeba korzystać z sakramentaliów w celu uzdrawiania i zapewnienia opieki Bożej. Ważną rzeczą jest jednak, by pamiętać, iż to Jezus uzdrawia i chroni.
Aspersja obejmuje wezwanie do modlitwy, by Bóg pobłogosławił wodę, którą będziemy pokropieni na pamiątkę chrztu, i o pomoc w zachowaniu wierności Duchowi Świętemu, którego otrzymaliśmy. Podane są dwie modlitwy błogosławienia na niedziele w ciągu roku oraz trzecia przewidziana na okres wielkanocny. Przed Soborem Watykańskim II aspersję wykonywano w każdą niedzielę podczas sumy. Obecnie tylko w Wielką Sobotę.
Modlitwy te zawierają prośbę o pobłogosławienie wody, by pokropienie nią odnowiło w zebranych źródło łaski, chroniło od zła całego człowieka (dusza i ciało), by uprosiło przebaczenie grzechów, w tym celu, by mogli sprawować święte tajemnice z czystym sercem. Podczas aspersji przewidziany jest śpiew Psalmu 50 z antyfoną: „Pokrop mnie (Asperge(s) me), Panie, a stanę się czysty, obmyj mnie, a nad śnieg wybieleję”. W czasie wielkanocnym śpiewa się natomiast Psalm 107: „Wysławiajcie Pana, bo jest dobry” z antyfoną: „Zostaliście obmyci, uświęceni i usprawiedliwieni, w imię naszego Pana Jezusa Chrystusa i przez Ducha Boga naszego. Alleluja”.

  43976 odsłon

Święty Józef – Patron bezrobotnych

swjozefDzisiejszy człowiek żyje w ciągłym pośpiechu. Bieg ten dostrzegalny jest w wielu aspektach jego życia, co sprawia, że ciało niejednokrotnie nie nadąża za narzuconym tempem. Brakuje czasu na odpoczynek po pracy, nierzadko nawet na urlop. W pogoni za sukcesem nie ma nawet chwili na refleksję nad sobą i życiem, nie wspominając o Bogu. Wiele niepokojących kryzysów obecnych we współczesnym społeczeństwie można tłumaczyć poprzez silne tendencje kulturowe, gospodarcze i polityczne, dla których najważniejszym kryterium jest sukces. W takim ujęciu rzeczywistości jednostki słabe i bezużyteczne powinny być eliminowane. Źle rozumiana wolność, oderwana od prawdy o dobru drugiego człowieka, prowadzi do zniekształcenia życia społecznego. Ten sposób rozumowania prowadzi do postrzegania drugiego człowieka jako wroga, przed którym trzeba się bronić. Nagromadzenie wielu takich ludzi obok siebie, niepołączonych wzajemnymi więzami, z których każdy pragnie zrealizować swoje cele niezależnie od innych czy wręcz dąży do własnych korzyści kosztem innych, jest dziś coraz częstszą tendencją. Fakt, że konkurują ze sobą, zmusza ich do szukania kompromisów, które mają być w myśl jak największej wolności dla jednostki społecznej, ale nie koniecznie dla całego narodu. W ten sposób zanika jakiekolwiek odniesienie do wspólnych wartości, a życie społeczne zostaje wystawione na ryzyko całkowitego relatywizmu.'

  2520 odsłon

Sercem Kościoła jest żywy Jezus Chrystus obecny pod postacią Chleba.

adoracjaAdoracjaJezus stał się chlebem życia, żeby nasycić moje pragnienie Jego Osoby, i cierpiał głód, żebym ja mogła zaspokoić Jego miłość do mnie. –bł. Matka Teresa z Kalkuty,
Tabernakulum zapewnia, że Jezus rozbił namiot pośród nas. – bł. Matka Teresa z Kalkuty
Kiedy spożywamy Eucharystię, dzieje się coś odwrotnego niż zwykle. Jedząc inny chleb przyswajasz go i po części za każdym razem chleb zmienia się w ciebie. Natomiast ten drugi Chleb jest silniejszy niż ty. Nie będziesz więc w stanie prze­mienić go, za to on przemieni ciebie: za każdym razem będziesz w części tym, czym jest ten Chleb. – św. Augustyn
Spożywać ten pokarm i pić ten napój to trwać w Chrystusie. – św. Augustyn
Bóg jest tam: Król królów, Pan panów. Ukrył się w chlebie. Uniżył się aż do tego stopnia z miłości do ciebie. – św. Josemaria Escriva

  3732 odsłon

Jak nie bać się spowiedzi

confession ladySpowiedź – wpadanie w ramiona Przebaczającego Boga
Należy się jednak przygotować na to cudowne spotkanie. Bóg jest Miłością i chce cię odnowić, uzdrowić i takiego do siebie przytulić. Katechizm wylicza pięć warunków dobrej spowiedzi: rachunek sumienia, żal za grzechy, mocne postanowienie poprawy, szczera spowiedź, zadośćuczynienie. Te warunki nie są tylko praktyczną wskazówką dla penitenta. Stanowią one koleje etapy drogi nawrócenia. To pięć warunków odzyskania duchowego zdrowia.


RACHUNEK SUMIENIA

Nie kochamy rachunków. Gaz, prąd, czynsz, telefon… Znajome druki przyprawiają o dreszcze. Rzut oka na pozycję „do zapłaty”. O Jezu! Dlaczego tyle? Z rachunkiem sumienia jest inaczej. „Liczymy” grzechy nie po to, by za nie zapłacić, lecz po to, by „obliczyć”, jak wielka jest miłość Boga. Tego rachunku akurat nie trzeba się obawiać. Jest zapłacony. Krwią Chrystusa na krzyżu. Dlaczego więc uciekamy od rachunku sumienia albo odprawiamy go byle jak? Może to lęk przed odkryciem prawdy o sobie, może duchowe lenistwo, może niezrozumienie jego istoty i wartości.
1. Rachunek sumienia jest modlitwą. To ważne, by o tym pamiętać. Każda modlitwa zmusza człowieka do poznawania siebie.

  4905 odsłon

Tablica - ostatnio przypięte

Droga krzyżowa audio

krzyzowa droga

Tablica - ostatnio przypięte