- Droga Krzyżowa
MAŁY MODLITEWNIK
Droga Krzyżowa ze św. Marią od Jezusa Ukrzyżowanego (Małą Arabką)
Modlitwa wstępna
Prosimy Cię Panie Jezu niech łaska Ducha Świętego, którego tak bardzo ukochała Mała Arabka, pozwoli nam przeżyć szlak Drogi Krzyżowej w łączności z Tobą Pobudź w naszych sercach żarliwą miłość do Ciebie. Bo Twoja wspinaczka na Golgotę jest dla nas przede wszystkim czerpaniem z życiodajnych źródeł miłosierdzia otwierającego nasze dusze na zbawienie. Jego pragniemy wpatrzeni w Ciebie Jezu Ukrzyżowany.
Stacja pierwsza – Skazanie na śmierć na Krzyżu
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Jezus pocieszyciel strapionych
Dziś rano (14 listopada 1871) cierpiałam, ponieważ nie czułam Boga. Wydawało mi się, że moje serce było jakby z żelaza. Nie mogłam myśleć o Bogu, wezwałam Ducha Świętego i powiedziałam: "To Ty dajesz nam poznać Chrystusa. Apostołowie pozostawali długo razem z Nim nie rozumiejąc Go, ale jedna kropla Ciebie wystarczyła, aby Go zrozumieli. I Ty również sprawisz, że zrozumiem Go także. Przyjdź moje pocieszenie, przyjdź moja radości, przyjdź mój pokoju, moja siło, moje światło. Przyjdź i oświeć mnie, abym znalazła źródło, z którego powinnam się napić. Kropla Ciebie wystarczy mi, byś pokazał mi Jezusa takim, jakim jest.
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Jezu skazany na śmierć. Pozbawiasz się jakiejkolwiek radości, abym mógł czerpać z obfitości duchowego pocieszenia. Niech to, co jest strapieniem w moim życiu zamienia się pod tchnieniem Ducha w pokój i wytchnienie.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja druga – Pan Jezus bierze Krzyż na swoje ramiona
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Krzyż drogą miłości
Jakiś głos mi odpowiedział: Służcie bliźniemu a będziecie Mi służyli. Powiedziałam jeszcze: Panie Jezu, co mam robić, by Cię kochać? Głos powiedział: Miłujcie bliźniego a będziecie Mnie miłowali. Służcie bliźniemu, a będziecie mi służyli; miłujcie bliźniego, a będziecie Mnie miłowali. Po tym poznam, że miłujecie Mnie prawdziwie”.
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Jezu biorący Krzyż na swoje ramiona – objawiasz w ten sposób, że jesteś sługą każdego człowieka dotkniętego chorobą grzechu. Naucz nas przezwyciężać egoizm i pychę, łaską niesienia innym pokoju i miłości. Chcemy to czynić naśladując Ciebie dźwigającego Krzyż.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja trzecia – Pierwszy upadek Pana Jezusa
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Nieść innym dobroć
Tak jak ty przygotowujesz drogę dla twojego brata, tak samo Pan przygotuje ją dla ciebie. Jeśli widzisz kamienie przed twym bliźnim, usuń je, zanim je zobaczy. Jeśli widzisz dół, zasyp go, zanim go zobaczy. Wygładź jego drogę... Jeśli tak jak potrafisz zasypiesz dół przed ślepym a nie zechce on pójść tą drogą, to ta droga będzie dla ciebie. Usuwaj, usuwaj delikatnie przeszkody. Jeśli jesteś spragniona i dają ci wody, daj tę szklankę bliźniemu, któremu chce się pić. Chociaż ty jesteś bardziej spragniona. Ale masz pewność, że Pan da ci się napić ze swej ręki...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Nikt Ci Panie Jezu nie usunął z drogi kamienia, dlatego się przewróciłeś. Daj nam Panie taką uważność na drugiego człowieka, byśmy umieli zauważyć niebezpieczeństwo, które mu grozi i usunąć je, aby mógł prostą drogą iść do celu..
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja czwarta – Spotkanie z Matką
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Bez Maryi nie ma zbawienia
Na ziemi, dzieci nie mogą się narodzić bez matki: przychodzą na świat przez kobietę. Także przez kobietę wchodzimy do nieba, a tą kobietą jest Maryja. Po grzechu pierworodnym ludzie oczekują na Owoc Maryi, tej Dziewicy cichej, pokornej i świętej. Bądź błogosławiona, Maryjo, bądź błogosławiona!...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Maryjo, zrodziłaś Jezusa, rodzisz nas. Na krzyżowej stoisz, bo Twoja obecność jest konieczna, aby się wypełniła obietnica, że Syn Niewiasty zdepcze głowę starodawnego węża. Matko Bolesna spraw niech moje życie będzie trwaniem w łasce bożych błogosławieństw.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja piąta – Szymon Cyrenejczyk pomaga nieść Krzyż
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Łaska bycia Cyrenejczykiem
Tam gdzie jest miłość, Bóg jest także. Jeśli myślicie o tym, by uczynić dobro bliźniemu, Bóg będzie myślał o Was. Jeśli wykopiecie dół dla bliźniego, wpadniecie do niego; będzie on dla was. Ale jeśli uczynicie niebo dla bliźniego, ono będzie dla was. Pamiętajcie o tym...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Pozwól nam Panie czynić niebo dla bliźniego. Być dobrymi jak Cyrenejczyk, który z początku przymuszony, potem już świadomie zgodził się na bycie dla Ciebie miłosiernym wspomożycielem.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja szósta – Weronika ociera twarz Panu Jezusowi
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Czyny miłosierdzia
Poganie też mówią: Boże mój, Boże mój, kocham Ciebie. To nie wystarczy. Wy pokazujecie, że kochacie Pana czynami. Nie ci, którzy mówią Panie, wejdą do Królestwa niebieskiego. Z powodu miłości źle zrozumianej brakuje nam większej miłości. Oto, na co diabeł nas łapie.
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Potrzeba czynów. Takich jak czyn Weroniki. Bycie miłosiernym oznacza, że ocieram, Panie Jezu, Twoją twarz i otwieram się na dar współcierpienia z Tobą.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja siódma – Drugi upadek
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Bronić się przed grzechem nie-miłości
Oto co mówi Pan: Jeśli upadniecie, zaraz się upokórzcie, Pan wam przebaczy. Ale oskarżać bliźniego, Bóg tego nie przebacza łatwo.
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Panie Jezu upadamy często. Każdy nas dzień to seria kolejnych upadków. Mówisz, że mamy wtedy uznać naszą nicość, a Ty okażesz nam miłosierdzie. Ale wtedy powinniśmy wystrzegać się tego, by nie oskarżać innych. Bo w ten sposób skazujemy się na czyścowy ogień bolesnego oczyszczenia.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja ósma – Spotkanie z lamentującymi kobietami
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Kobiety to znak Bożego Miłosierdzia
Mam pewne odczucie w głębi mego serca; ono tam jest dzięki łasce Boga i czuję, że to prawda. Dopuściłam się wszelkiego rodzaju zbrodni i niewierności; nie ma nikogo takiego jak ja na ziemi. Nie ma takiej siostry, nawet jednej, która by więcej zgrzeszyła i była mniej wierna niż ja. A jednak, nie mogę powstrzymać się od tego odczucia: Bóg w swoim miłosierdziu mnie zbawi...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Panie Jezu uczyniłeś kobiety depozytariuszkami prawdy o swoim miłosierdziu. Przy tej stacji dziękuję Ci za wszystkie niewiasty, które słowem, modlitwą, płaczem i uczynkiem na przestrzeni wieków niosły światu orędzie o Twojej niepojętej dobroci.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja dziewiąta – Trzeci upadek Pana Jezusa
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Zawsze powstawać dzięki ufności
Mój Boże, nikt tak bardzo nie zgrzeszył jak ja. Tak więc raduję się i bardzo ufam, ponieważ we mnie rozbłyśnie Twoje wielkie miłosierdzie. Prawie nigdy nie czuję ufności; nie mam żadnego uczucia nadziei; ale ufam mimo wszelkiej nadziei...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – JNie ma upadku, który już na zawsze stałby się klęską człowieka, jeśli wierzy się w moc Twojego Jezu miłosierdzia. Powtarzam więc za św. Arabką – ufam zawsze, nawet wtedy, gdy nikt już nie jest w stanie mi pomóc.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja dziesiąta – Obnażenie z szat Pana Jezusa
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Cała prawda o ciele
O ciele, wkrótce będziesz w ziemi! Wszystko mija dla ciebie. Popatrz na grób. Tam będziesz cieszyło się przyjemnościami, wymysłami świata! Tam pragnij pięknego ubrania, dobrego jedzenia! Pragnij wyglądać na kogoś! Popatrz, ciało, na twoją wielkość w grobie. Robaki, małe żyjątka, cię jedzą; są czymś więcej od ciebie. Kiedy żyłoś, rozdeptywałoś robaki; tutaj, robaki ciebie jedzą...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – To są mocne słowa Małej Arabki. Przypominają nam one okrutny realizm śmierci ciała. Twoje ciało Panie Jezu też umarło, ale nigdy nie uległo rozkładowi. Stało się świetlistą pochodnią życia wiecznego. Zmartwychwstało. I dzięki temu nasz śmiertelny proch odzyska życie. Dzięki Ci za to Panie.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja jedenasta – Przybicie do Krzyża
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Błogosławieństwo współcierpienia z Chrystusem
Nasz Pan powiedział mi: "Sądzisz, że tylko ty cierpisz? Cierpię więcej od ciebie; niosę cały ciężar waszych grzechów... Chcę, by nie było takiej chwili, w której byś nie cierpiała. Gdyby też nie było kogoś, kto sprawiłby ci ból, zamieniłbym kamienie, ziemię na ludzi, by sprawiały ci ból. Chcę, byś cierpiała codziennie...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Cierpieć z Tobą Jezu to wielki przywilej. Każdy krzyż coraz bardziej jednoczy nas z Tobą. Dlatego zamiast bać się cierpienia, należy dać się przybić do krzyżowej belki.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja dwunasta – Śmierć Pana Jezusa
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Potęga Jezusa Ukrzyżowanego
O Miłości, o Miłości, o Miłości! Miłość nie jest znana, Miłość nie jest miłowana!... Miłujmy Miłość, miłujmy Miłość!... Tylko On, tylko On!...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Najpełniej objawiasz swoją miłość Jezu konając na drzewie Krzyża. On staje się już na wieki znakiem Twojego zakochania w człowieku. Daj nam łaskę odwzajemnienia tej miłości. Niech Miłość będzie przez nas kochana.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja trzynasta – Zdjęcie z Krzyża
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Bóg nie umarł
Mój Umiłowany, gdzie jesteś? Kto widział mojego Umiłowanego? Szukałam Go i nie znalazłam... Umiłowany mój, ja idę, biegnę, płaczę; nie znalazłam mojego Umiłowanego. O Jezu, moja Miłości, nie mogę żyć bez Ciebie. Gdzie jesteś, Umiłowany mój? Kto widział mojego Jezusa? Kto znalazł mojego Umiłowanego? Ty wiesz, moja Miłości, cała ziemia jest niczym bez Ciebie, cała woda z morza nie wystarczyłaby, by orzeźwić moje serce...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Schroniłeś się Panie w tajemnicy śmierci. Czasami mędrcy współcześni mówią, że umarłeś i w żaden sposób nie można już odnaleźć w świecie śladu Twojej Boskiej Obecności. Wbrew ich teoriom wołam za Małą Arabką – gdzie się ukryłeś?!
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Stacja czternasta – Złożenie do grobu
– Kłaniamy Ci się Panie Jezu Chryste i błogosławimy Tobie, – żeś przez krzyż i mękę Swoją świat odkupić raczył.
Przebudzenie
Matko, wszyscy śpią. A o Bogu, pełnym dobroci, wielkim, godnym uwielbienia, zapominają!... Nikt nie myśli o Nim!... Popatrz, wysławia Go przyroda; niebo, gwiazdy, drzewa, rośliny, wszystko Go wysławia, a człowiek, który zna Jego dobrodziejstwa, który winien Go wysławiać, śpi!... Szybko, szybko, obudźmy wszechświat...
Osobista rozmowa z Jezusem w milczeniu... – Obudźmy wszechświat z letargu snu zapatrzenia w siebie. Twój Jezu sen w grobie obudzi nas do życia, które pozwoli żyć zawsze blisko Ciebie. Wierzymy, że to przebudzenie już następuje jako owoc drogi, którą podążaliśmy za Tobą wraz ze św. Małą Arabką.
– Któryś za nas cierpiał rany – Jezu Chryste, zmiłuj się nad nami.
Modlitwa końcowa
Miłosierny Jezu naucz mnie sztuki życia w łasce naśladowania Ciebie. Jest to zawsze związane z kroczeniem po krzyżowym szlaku. Mała Arabka jest dla mnie przykładem na to, że ta umiejętność dana jest tym, którzy przyjaźnią się z Duchem Świętym i Twoją Matką. Proszę Cię więc niech moja osobista droga na Golgotę będzie wypełniona obecnością Ducha i Jego Oblubienicy Maryi. Amen.