Eucharystia to dzieło i dar całej Trójcy Świętej – podkreślał o. Raniero Cantalamessa OFM. Ona łączy nas z Chrystusem, gładzi nasze grzechy, daje nam pokój, zbliża nas do innych ludzi.
Znajoma opowiadała mi, że jej ojciec często pomagał żonie w kuchni, wykonując najnudniejsze zadania. Na przykład rozłupywał orzechy włoskie i wsypywał je do pojemników, a potem rozdawał przyjaciołom i rodzinie. Ojciec przyjaciółki niedawno zmarł. Kiedy kilka miesięcy po jego śmierci kobieta sięgnęła do szafki po orzechy, aby upiec chlebek bananowy, zdała sobie sprawę, że choć ojciec odszedł, zostawił jej pokarm.
W tym momencie przyjaciółka lepiej zrozumiała tajemnicę Eucharystii. Jezus wiedział, że wstąpi do nieba, ale pozostawił tym, którzy za Nim poszli, pokarm na później. Nie był to zwyczajny pokarm ziemski, ale Jego Ciało i Krew.
Ktoś o nas dba, ktoś się nami opiekuje. Mamy Ojca w niebie, który zna każdą naszą potrzebę i robi wszystko, aby je zaspokoić. Nasz chleb powszedni nie jest wyłącznie symbolem czy pokarmem na co dzień. To prawdziwa strawa duchowa, prawdziwe Ciało i Krew naszego Zbawiciela, Boga-Człowieka. Eucharystia jest pokarmem, który przekracza ramy rytuału. Bierze swą moc i treść z działania samej Trójcy świętej.
Oto kilka z najbardziej niezwykłych skutków Eucharystii: