MAŁY MODLITEWNIK
W czasie Adwentu Wezwanie Boga, wyjęte z Proroków (1846)
Spuśćcie Niebiosa swą rosę, otwórzcie się obłoki, niech zstąpi Zbawiciel.
Racz Panie gniew Twój uśmierzyć i nie pamiętaj na niegodziwości nasze; wyludniło się miasto przybytku Twojego, w Syonie — pustynia, Jeruzalem spustoszony; Jeruzalem ów gród święty gdzie objawiałeś swą chwałę, gdzie ojcowie nasi wielbili Cię. Spuśćcie Niebiosa etc.
Zgrzeszyliśmy, Panie, staliśmy się podobnymi do trędowatych, spadliśmy jako liść, a zbrodnie, jako wiatr gwałtowny, uniosły nas. Ukryłeś przed nami oblicze swoje, przygniotłeś nas ciężarem własnych niegodziwości naszych. Spuśćcie Niebiosa etc.
Spojrzyj Panie na utrapienie ludu Twojego i ześlij obiecanego Odkupiciela. Niech się ukaże Baranek mający nad światem panować; niech się zjawi na Górze Córy Syońskiej i nas wyzwoli z pod jarzma nieprawości naszych. Spuśćcie Niebiosa etc.
Pociesz się, pociesz się mój ludu, zbawienie twoje już bliskie; dlaczegóż trawi cię utrapienie? dlaczegóż boleść przepełnia twą duszę? Nie bój się, ja cię wybawię, albowiem jestem Panem i Bogiem twoim, jestem Świętym Izraela, i Odkupicielem twoim.
V. Niebiosa, spuśćcie swą rosę, otwórzcie się obłoki, niech zstąpi Zbawiciel.
R. Otwórz się ziemio i wydaj Tego który ma przyjść.
Módlmy się.
Panie daj nam uczuć wszechmocność Twoją, a opieką Twą najwyższą wybaw nas od niebezpieczeństw, na jakie narażają nas grzechy nasze; pomocą łaski Twej przenajświętszej uzdrów słabości w nas trwające, który żyjesz i królujesz z Bogiem Ojcem i Duchem Świętym na wieki wieków. Amen.
za: Głos duszy : zbiór nabożeństwa katolickiego (1846r.)



