banner1

Reklama Top

Reklama Content Top

Błogosławiony Józef Kowalski, prezbiter i męczennik - 29 Maj

 
bl jozef kowalski ózef urodził się 13 marca 1911 r. w Siedliskach koło Rzeszowa w rodzinie chłopskiej. Jako dziecko był chorowity, zdrowie zawdzięczał Matce Bożej, pod której opiekę został ofiarowany przez rodziców. Po ukończeniu w 1922 r. szkoły podstawowej rozpoczął naukę w Zakładzie Salezjańskim im. św. Jana Bosko w Oświęcimiu. Ucząc się grał na skrzypcach i w orkiestrze dętej, śpiewał w chórze, występował jako aktor w teatrzyku szkolnym.
W 1927 r. rozpoczął w Czerwińsku nad Wisłą nowicjat salezjański, a rok później złożył pierwszą profesję zakonną. W latach 1931-1934 odbył, jako kleryk, praktykę pedagogiczną w Czerwińsku i Przemyślu. Po studiach filozoficznych i teologicznych w Krakowie w 1938 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Następnie od 1938 r. aż do aresztowania był sekretarzem inspektora salezjańskiego o. Adama Cieślara. Zajął się porządkowaniem Archiwum Inspektorialnego. Rozpoczął kurs księgowości. Angażował się w pracę duszpasterską w parafii św. Stanisława Kostki na Dębnikach. Głosił kazania i konferencje, spowiadał, prowadził chór młodzieży męskiej, uczył kleryków śpiewu gregoriańskiego, organizował spotkania religijne i sportowe dla zaniedbanych chłopców.
23 maja 1941 r. został aresztowany przez Niemców wraz z 11 innym salezjanami, których postanowiono zlikwidować. Zawieziono ich do więzienia na Montelupich w Krakowie, skąd po trwających miesiąc torturach 26 czerwca 1941 r. przetransportowano ich do obozu koncentracyjnego w Auschwitz. Józef otrzymał obozowy numer 17350.
Według świadków ksiądz Józef zachował w obozie godność człowieka i kapłana, pomagał innym - choć był za to bity. Jako sumienny kapłan, mimo surowego zakazu, rozgrzeszał konających, dodawał otuchy zrezygnowanym, pocieszał załamanych. W tajemnicy przed obozowymi władzami, na strychach lub w piwnicy bloku nr 25, odprawiał Msze św. i przewodniczył modlitwom. Roznosił po blokach Komunię świętą dla tych więźniów, którzy nie mogli osobiście uczestniczyć. Wraz z o. Maksymilianem Kolbe organizował nabożeństwa maryjne.
31 maja 1942 r. część księży wywieziono do obozu koncentracyjnego w Dachau. Józefa z tej grupy wykluczono. Stało się tak, ponieważ Józef nie odrzucił i nie podeptał – mimo rozkazu – różańca, który podczas kąpieli przed transportem trzymał w dłoni. Za karę wcielono go do kompanii karnej, gdzie doznał kolejnych szykan i upokorzeń.
3 lipca 1942 r. podczas kopania rowu kapo znęcali się nad Józefem. Dla rozrywki zrzucili go z nasypu do głębokiego, bagnistego dołu. Po chwili wyciągnęli go, od stóp do głowy ubrudzonego lepkim błotem, i bijąc kijami zagnali pod dużą beczkę, na którą jeden z kapo nakazał mu wejść i wygłosić z niej kazanie. Józef na beczce uklęknął, uczynił znak krzyża i zaczął po kolei odmawiać modlitwy. Następnego dnia, 4 lipca 1942 r., został skatowany, a potem utopiony w beczce z fekaliami. Jego ciało spalono w krematorium. Św. Jan Paweł II beatyfikował go 13 czerwca 1999 r. w Warszawie jako jednego ze 108 błogosławionych męczenników Kościoła katolickiego z czasów II wojny światowej.

Reklama Content Bottom

Reklama Bootom 2