Błogosławiony Radzim Gaudenty, biskup - 14 Październik
Radzim pochodził z książęcego czeskiego rodu Sławnikowiców. Urodził się między 960 a 970 r. Był przyrodnim bratem św. Wojciecha. Przeznaczony do stanu duchownego, stale przebywał w otoczeniu Wojciecha. Razem z nim wstąpił w 988 r. do benedyktynów na Awentynie. Tam otrzymał imię Gaudenty. W opactwie benedyktynów w Awentynie otrzymał też święcenia kapłańskie. Kiedy w roku 997 dowiedział się o wymordowaniu jego rodziny w Libicach przez możny ród Wrszowców, wraz ze św. Wojciechem zrezygnował z powrotu do Pragi i razem udali się do Polski.
W Prusach Radzim był naocznym świadkiem męczeństwa św. Wojciecha. Brał udział w sprowadzeniu jego relikwii do Gniezna. Pozostał też na dworze Bolesława Chrobrego podobnie jak jego brat, Sobiesław (Sobiebór). Pod koniec roku 997 lub w roku 998 powrócił jednak do Rzymu, biorąc udział w pertraktacjach o utworzenie metropolii w Polsce i w zabiegach o kanonizację Wojciecha. Nie jest prawdą, jakoby napisał jego żywot; na pewno jednak musiał zeznawać jako naoczny świadek oraz dał szereg informacji o Wojciechu opatowi na Awentynie, Janowi Kanapariuszowi, który żywot św. Wojciecha napisał, by na nim można było oprzeć przewód kanonizacyjny. Data kanonizacji Wojciecha nie jest dokładnie znana; odbyła się ona wszakże przed 2 grudnia 999 r., bowiem pod tą datą jedno z pism cesarza Ottona III nazywa Wojciecha świętym.
Wkrótce po kanonizacji Wojciecha papież Sylwester II ustanowił Radzima arcybiskupem Gniezna. Wiadomość ta musiała rychło dotrzeć do Polski, skoro jeszcze pod datą 999 roku nazywany jest "arcybiskupem św. Wojciecha", czyli metropolitą gnieźnieńskim. Do Polski przybył Radzim w roku 1000 razem z cesarzem Ottonem III. Cesarz, przyjęty najuroczyściej przez Bolesława Chrobrego, w porozumieniu z papieżem ustanowił metropolię w Gnieźnie z trzema zależnymi od niej diecezjami: w Krakowie, we Wrocławiu i w Kołobrzegu. Biskupstwo poznańskie istniało już wcześniej, bo już w roku 968, a jeszcze jako biskupstwo misyjne było zależne bezpośrednio od Stolicy Apostolskiej. Nowo mianowani biskupi byli obecni na uroczystościach gnieźnieńskich, jak też na synodzie, który zaraz po nich się odbył.
Nie dochowały się do naszych czasów dokumenty, które rzuciłyby więcej światła na działalność Radzima-Gaudentego na stolicy gnieźnieńskiej. Z relacji Galla Anonima wynika, że metropolita popadł w jakiś gwałtowny konflikt z Bolesławem Chrobrym, a nawet że rzucił na niego klątwę. Przypuszcza się, że łączyło się to z wyprawą zbrojną Chrobrego na ojczyznę Radzima, Czechy. Radzimowi zwykło się przypisywać zasługę sprowadzenia do Polski benedyktynów, by na terenach zachodnich prowadzili akcję misyjną wśród pogańskich szczepów słowiańskich. Osadzić ich miał w Międzyrzeczu. Podobno to Radzim napisał ich pierwszy (zaginiony niestety) życiorys po męczeńskiej śmierci (+ 1003), z którego korzystał św. Bruno z Kwerfurtu przy pisaniu słynnego "Żywotu Pięciu Braci Męczenników".
Według katalogu arcybiskupów gnieźnieńskich Radzim-Gaudenty zmarł w roku 1006. Współcześni historycy są skłonni tę datę przesunąć jednak na rok 1011. Dnia śmierci nie znamy. Nie mamy także pewności, gdzie znajduje się ciało bł. Radzima. Zapewne jednak jest w Pradze, zabrane przez króla czeskiego, Brzetysława, w czasie jego najazdu na Polskę w roku 1038. Kult bł. Radzima wyrósł w cieniu kultu św. Wojciecha. Mimo że Radzim nie był nigdy kanonicznie wyniesiony do chwały ołtarzy, archidiecezja gnieźnieńska czci go jako błogosławionego i swojego patrona.
W Prusach Radzim był naocznym świadkiem męczeństwa św. Wojciecha. Brał udział w sprowadzeniu jego relikwii do Gniezna. Pozostał też na dworze Bolesława Chrobrego podobnie jak jego brat, Sobiesław (Sobiebór). Pod koniec roku 997 lub w roku 998 powrócił jednak do Rzymu, biorąc udział w pertraktacjach o utworzenie metropolii w Polsce i w zabiegach o kanonizację Wojciecha. Nie jest prawdą, jakoby napisał jego żywot; na pewno jednak musiał zeznawać jako naoczny świadek oraz dał szereg informacji o Wojciechu opatowi na Awentynie, Janowi Kanapariuszowi, który żywot św. Wojciecha napisał, by na nim można było oprzeć przewód kanonizacyjny. Data kanonizacji Wojciecha nie jest dokładnie znana; odbyła się ona wszakże przed 2 grudnia 999 r., bowiem pod tą datą jedno z pism cesarza Ottona III nazywa Wojciecha świętym.
Wkrótce po kanonizacji Wojciecha papież Sylwester II ustanowił Radzima arcybiskupem Gniezna. Wiadomość ta musiała rychło dotrzeć do Polski, skoro jeszcze pod datą 999 roku nazywany jest "arcybiskupem św. Wojciecha", czyli metropolitą gnieźnieńskim. Do Polski przybył Radzim w roku 1000 razem z cesarzem Ottonem III. Cesarz, przyjęty najuroczyściej przez Bolesława Chrobrego, w porozumieniu z papieżem ustanowił metropolię w Gnieźnie z trzema zależnymi od niej diecezjami: w Krakowie, we Wrocławiu i w Kołobrzegu. Biskupstwo poznańskie istniało już wcześniej, bo już w roku 968, a jeszcze jako biskupstwo misyjne było zależne bezpośrednio od Stolicy Apostolskiej. Nowo mianowani biskupi byli obecni na uroczystościach gnieźnieńskich, jak też na synodzie, który zaraz po nich się odbył.
Nie dochowały się do naszych czasów dokumenty, które rzuciłyby więcej światła na działalność Radzima-Gaudentego na stolicy gnieźnieńskiej. Z relacji Galla Anonima wynika, że metropolita popadł w jakiś gwałtowny konflikt z Bolesławem Chrobrym, a nawet że rzucił na niego klątwę. Przypuszcza się, że łączyło się to z wyprawą zbrojną Chrobrego na ojczyznę Radzima, Czechy. Radzimowi zwykło się przypisywać zasługę sprowadzenia do Polski benedyktynów, by na terenach zachodnich prowadzili akcję misyjną wśród pogańskich szczepów słowiańskich. Osadzić ich miał w Międzyrzeczu. Podobno to Radzim napisał ich pierwszy (zaginiony niestety) życiorys po męczeńskiej śmierci (+ 1003), z którego korzystał św. Bruno z Kwerfurtu przy pisaniu słynnego "Żywotu Pięciu Braci Męczenników".
Według katalogu arcybiskupów gnieźnieńskich Radzim-Gaudenty zmarł w roku 1006. Współcześni historycy są skłonni tę datę przesunąć jednak na rok 1011. Dnia śmierci nie znamy. Nie mamy także pewności, gdzie znajduje się ciało bł. Radzima. Zapewne jednak jest w Pradze, zabrane przez króla czeskiego, Brzetysława, w czasie jego najazdu na Polskę w roku 1038. Kult bł. Radzima wyrósł w cieniu kultu św. Wojciecha. Mimo że Radzim nie był nigdy kanonicznie wyniesiony do chwały ołtarzy, archidiecezja gnieźnieńska czci go jako błogosławionego i swojego patrona.