banner1

Reklama Top

sakrament

Reklama Content Top

Błogosławione owoce adoracji Eucharystycznej

Oto kilka refleksji, pozwalających nam uświadomić sobie wyjątkową wartość aktu wiary, jakim jest przebywanie z Jezusem obecnym w Najświętszym Sakramencie.

13173 1d
Poświęcenie – językiem miłości!

Nie ma miłości bez poświęcenia. Duch poświęcenia jest duchem chrześcijanina. Jezus wszystko poświęcił z miłości do nas i dla naszego zbawienia. Czy zgodzimy się, przez miłość do Niego, ofiarować nasz czas i być z Nim, adorując Go w Najświętszym Sakramencie?…

Bóg odpowiada obfitym błogosławieństwem!

Najświętsza Eucharystia jest Sakramentem nieskończonej hojności Boga wobec ludzi. Gdy z całego serca odpowiadamy na tę Miłość, Bóg wylewa Swoją dobroć na całą ludzkość. Za cenny dar naszego czasu, który Mu ofiarujemy, błogosławi nas samych, nasze rodziny i cały świat. On nigdy nie da się prześcignąć w Swojej dobroci. Cokolwiek Mu ofiarujemy, oddaje nam stokrotnie! Ci, którzy poświęcają swój czas Jezusowi w Najświętszej Eucharystii, sprawiają, że błogosławieństwo Boże spływa na ziemię, jak deszcz padający z nieba. Oto dlaczego św. Jan Paweł II prosi: „Nie żałujmy naszego czasu na spotkanie z Nim w adoracji”.[1]

Wynagradzamy wielkie winy świata!

Zło winno być zwyciężone dobrem. Największe zło winno być zwyciężone największym dobrem, jakim jest adoracja Jezusa w Najświętszym Sakramencie. Usunie ona zło z naszej ziemi, otwierając tamy Miłosiernej Miłości dla ludzkości. Dlatego też św. Jan Paweł II, wzywając do nieustannej adoracji, prosi nas, abyśmy byli gotowi wynagradzać przez nią wielkie winy i występki świata.

Nie lękajmy się!

Jezus jest światłem, które rozprasza ciemności. Tam, gdzie jest On adorowany, szatan ucieka. Jezus oddający się nam w Najświętszej Eucharystii jest Tym Samym, który w Ewangelii wypędzał złe duchy, uspokajał wichry, uzdrawiał chorych i wskrzeszał umarłych. On mówi nam: „Nie lękajcie się, ufajcie, to JA JESTEM!” (Mk 6,50).

Moc żywej wiary

Jednocząc się z Jezusem Eucharystycznym, jednoczymy się z wszechmocą Zmartwychwstałego. Gdy zbliżamy się do Niego w czasie adoracji, rozsiewamy na cały świat Jego moc i łaski. Oto moc żywej wiary! „Jeśli mielibyście wiarę jak ziarnko gorczycy, powiedzielibyście tej morwie: „Wyrwij się z korzeniem i przesadź się w morze”, a byłaby wam posłuszna.” (Łk 17,6).

Dar z siebie – wyrazem Największej Miłości

Eucharystia jest największym wyrazem miłości Boga do człowieka. W Niej Jezus daje nam Samego Siebie: to, co ma i to, Kim jest. Św. Augustyn powiedział o Eucharystii: „W Swojej Wszechmocy nie mógł uczynić nic większego; w Swojej Mądrości nie mógł uczynić nic wspanialszego; w Swoim bogactwie nie mógł ofiarować cenniejszego prezentu!” Czas poświęcony Jezusowi jest świadectwem naszej wdzięczności za dar jego nieskończonej Miłości, jaką jest Najświętsza Eucharystia.

Adoracja – dziękczynieniem za Miłość aż do końca

Dar Eucharystii zrodził się z ofiary Jezusa na krzyżu. Jego Męka i Śmierć objawiają, ile musiał wycierpieć, abyśmy mieli życie Boże w tym Sakramencie Nowego i Wiecznego Przymierza. Na krzyżu przelał Swoją krew aż do ostatniej kropli, aby napełniać nas Bożą Miłością, ilekroć przyjmujemy Go w Komunii Świętej. Jakże to wspaniała okazja do wdzięczności za tak wielki dar!… Czas naszej adoracji jest najdoskonalszym dziękczynieniem za wszystkie cierpienia, które poniósł Jezus, aby ofiarować nam dar Eucharystii.

Spotkanie dwóch Obecności

Jezus wydał Swoje ciało na krzyżu, aby dać Je nam w Eucharystii i zjednoczyć nas ze Sobą w wiecznej chwale. Jak ziarno, zgniecione i starte, staje się chlebem, tak Chrystus, umęczony i przebity, stał się dla nas Chlebem Żywym, który zstąpił z nieba, i staje się Nim nieustannie, aż do skończenia świata. Czy jedna godzina naszej adoracji może równać się z tą wieczną obecnością Jezusa w Eucharystii – z miłości do nas?…

Nasza adoracja wyprasza łaski dla ludzkości!

Po Ostatniej Wieczerzy Jezus przyszedł do Ogrodu Oliwnego, aby się modlić. Gdy się modlił, „Jego pot stał się jak gęste krople krwi, sączące się na ziemię.” (Łk 22,44). W tym momencie Pan uświadomił sobie, że dar Najświętszej Eucharystii, który ofiarował ludzkości, będzie doceniany przez tak nielicznych i odrzucony przez tak wielu. Ujrzał, jak wielka liczba ludzi zlekceważy Jego Miłość wyrażoną w Eucharystii, nie zadając sobie nawet trudu uczestnictwa w niedzielnej Mszy Świętej. Widział wiele tabernakulów na świecie, w których będzie opuszczony i zapomniany. Zobaczył, jak mało ludzi uwierzy w Jego rzeczywistą obecność w Najświętszym Sakramencie, i jeszcze mniej odpowie na Jego wołanie o miłość, wyrażoną w adoracji. Przyszedł do Swojej własności, a swoi Go nie przyjęli… (por. J 1,11).

Przez akt naszej adoracji Jezus błogosławi tym, którzy pozostają z dala od Niego, i przyciąga ich do Siebie.

Nasza adoracja pocieszała Jezusa w Ogrodzie Oliwnym!

Gdy Jezus przebywał w Getsemani, anioł zstąpił z nieba, aby Go pocieszać. Ukazał Mu każdą godzinę naszego trwania przed Najświętszym Sakramentem. W momencie Swojej największej Ofiary Jezus ujrzał każdy nasz akt ofiarnej miłości, wyrażonej przez adorację. Uświadomił Sobie wtedy, że Jego Miłość zostanie odwzajemniona. „Nikt nie ma większej miłości, gdy ktoś życie oddaje za przyjaciół swoich.” (J 15,13). Nasza adoracja pociesza Jezusa „tu i teraz”!

Gdy Jezus przebywał w Ogrodzie Oliwnym, Jego dusza była „smutna aż do śmierci”. Wołał swoich uczniów, aby nie zostawiali Go Samego, lecz oni spali!… Dziś my jesteśmy apostołami Chrystusa. To my jesteśmy tymi, od których oczekuje obecności i pocieszenia w momentach Swojej agonii na przestrzeni wieków.

Nasza adoracja koi Serce Jezusa!

Oto przesłanie, jakie do nas kieruje Serce Jezusa: „Oto Serce, które tak bardzo umiłowało ludzi, które niczego nie oszczędziło, aż do wyczerpania się i wyniszczenia, aby zaświadczyć im o Mojej miłości.” Eucharystia – to Jezus, prawdziwy Bóg i prawdziwy Człowiek, kochający Boskim i ludzkim Sercem. To Serce jest najbardziej wrażliwe ze wszystkich serc. Najświętszy Sakrament objawia Jego nieskończone pragnienie kochania i bycia kochanym przez każdą osobę. Pragnienie to czyni Go nieskończenie wrażliwym Więźniem Miłości w tabernakulum. Nasza miłość ma dla Niego wielką wartość, tak wielką, że gorąco jej pragnie. Jak ten, kto szuka oazy na pustyni, tak Jezus szuka miłości w tym zimnym świecie. Pokora i wiara – kluczem do Serca Jezusa

Najświętsza Eucharystia jest kontynuacją Wcielenia Chrystusa na ziemi. Ten Sam Jezus narodzony przed wiekami w Betlejem, jest dziś realnie obecny w Najświętszym Sakramencie. Przychodzi po raz kolejny, dyskretnie i pokornie. Jak wtedy, tak i dzisiaj mogą rozpoznać Go jedynie pokorni. Pozostaje ukryty w Eucharystii, abyśmy Go rozpoznali i spotkali się z Nim na drodze wiary. Ona jest kluczem, który otwiera Jego Serce; to ona sprawia, że łaski i błogosławieństwo, które z Niego wypływają, rozchodzą się na całą ludzkość.

Nasza wiara wprowadzi dusze do nieba!

Matka Boża z Fatimy objawia, że wiele dusz idzie do piekła, gdyż nikt nie modli się za nie i nikt nie czyni pokuty w ich intencji. Nasza ofiarna miłość wyrażona przez adorację Jezusa w Eucharystii nie pozwala duszom zatracić się w piekle; miłość, którą okazujemy Jezusowi przez akt naszej wiary, zyskuje im łaskę zwrócenia się ku Bożemu Miłosierdziu i powrotu do Boga.

Nasze poświęcenie nawróci cały świat!

„Plan pokoju” Matki Bożej z Fatimy wzywa do modlitwy, pokuty i ofiary. Maryja zapewnia, że gdy odpowiemy z miłością na Jej prośby, Rosja otrzyma łaskę nawrócenia, Jej Serce zatriumfuje i na świecie nastanie trwały pokój. Sam Bóg poprzez Anioła z Fatimy przypomina nam o wielkiej mocy adoracji eucharystycznej; może ona wyprosić łaskę nawrócenia dla całego świata!

Bądźmy umiłowanymi uczniami Chrystusa!

Jedynie św. Jan – uczeń, którego Jezus miłował, miał odwagę iść za Nim drogą Kalwarii. Gdy zgodzimy się pokornie i z miłością trwać przy Chrystusie, ofiarując Mu swój czas pośród różnorodnych zajęć codzienności, będziemy także przez całą wieczność znani w niebie jako ci, „których Jezus kocha”. Nasze poświęcenie przybliży dzień, w którym „klęknie przed Nim każde kolano, a każdy język wielbić będzie Boga” (Rz 14,11). Jezus gorąco pragnie zjednoczyć całą ludzkość, rozdartą przez podziały i wojny, w Swoim Eucharystycznym Sercu. Nasza adoracja przyczyni się do wypełnienia jego Słowa, wypowiedzianego podczas Ostatniej Wieczerzy: „Aby byli jedno”. (por. J 17, 20-21).

Jak bardzo był szczęśliwy św. Jan, mogąc złożyć swą głowę na piersi Jezusa! My mamy ten sam przywilej, adorując Go w Najświętszym Sakramencie. On zaprasza nas, abyśmy zbliżyli się do Niego i spoczęli przy Jego Najświętszym Sercu.

Cuda Miłości

„Godzien jest Baranek zabity wziąć potęgę i bogactwo, i mądrość, i moc, i cześć, i chwałę, i błogosławieństwo”. (Ap 5,12). Przy tych słowach św. Jan widział żywą wiarę ludzi. Przychodzili oni do Jezusa w Najświętszym Sakramencie, do Baranka zasiadającego na tronie, trwali przed Nim w dzień i w nocy, nieustannie. A „z tronu Boga i Baranka wypływała rzeka wody życia” (Ap 22,1). Oto moc, wartość i istota naszej adoracji! Przez nią Jezus uzdrawia narody. To właśnie wyraził św. Małgorzacie Marii: „Jeśli wierzysz, ujrzysz moc Mojego Serca we wspaniałości Mojej Miłości”.

Złóżmy wszystkich naszych bliskich, przyjaciół, umiłowanych, w Sercu Jezusa. Bądźmy przekonani, że On będzie im obficie błogosławił. Miejmy całkowitą ufność w mocy Jego Miłości. On obiecał: „Zakróluję we wszystkich sercach, we wszystkich domach, we wszystkich krajach ziemi. Zakróluję przez wszechpotężną, wszechmocną miłość Mojego Eucharystycznego Serca.”

Reklama Content Bottom