banner1

Różaniec Święty

top-img1Dusza, która zaleca się do mnie przez odmawianie Różańca Świętego nie zginie.


wiecej

Boże Miłosierdzie

top-img2 Administrator - Czytelnia - Strona 18 - Results from #119Przez nią uprosisz wszystko, jeżeli to, o co prosisz, będzie zgodne z wolą moją.


wiecej

Eucharystia

top-img3 Administrator - Czytelnia - Strona 18 - Results from #119Nie ma nic równie wielkiego jak Eucharystia. Gdyby Bóg miał coś cenniejszego - ofiarowałby nam to.


wiecej

Reklama Content Top

Hildegarda z Bingen. By dusza nie zwiędła, a ciało rozkwitło

Hildegarda BingenNie odkryła powołania nagle ani nie było ono wynikiem pogłębionej modlitwy czy też intensywnego rozeznawania. Co więcej, nie miała wpływu na jego wybór. Zdecydował za nią los – rodzice i nabożny zwyczaj. Lecz gdyby nie to, Kościół prawdopodobnie nie miałby wielkiego doktora i teologa, a medycyna i muzyka byłyby uboższe.

Nad klasztornym ogrodem niedaleko Bingen wschodziło wiosenne słońce. Do pracy wzbijały się roje pszczół, jakby wyrwane ze snu na dźwięk mosiężnych dzwonów zwiastujących poranną modlitwę. Wśród alejek, misternie poprzeplatanych pajęczą siecią, przechadzała się postać w czarnym habicie z twarzą zasłoniętą welonem, starannie zbierająca pąki jabłoni, płatki fiołków oraz gałązki cyprysu, by po chwili zniknąć w ciemnym, zakonnym korytarzu. Często powtarzała: „W całym wszechświecie, w drzewach, ziołach, w roślinach, w zwierzętach, a nawet w kamieniach szlachetnych ukrywają się wielkie moce uzdrawiające, których żaden człowiek nie jest świadom, jeśli nie zostaną mu one objawione przez Boga! (…) Rośliny i kamienie tylko wtedy są skuteczne, gdy człowiek stanowi jedność z przyrodą i z Bogiem. Najpierw trzeba uleczyć duszę, potem uleczy się też ciało”.

  2249 odsłon

Franciszek z Asyżu

franciszek z asyzuMiał duszę poety, kochał życie i naturę, pod wpływem wiary bez wysiłku odkrywał obecność Boga w całym stworzeniu. Z urodzenia należał do społeczności rzemieślników i kupców. Jednakże jego rycerski temperament sprawiał, że był człowiekiem bardziej podobnym do błędnych rycerzy, których cechowały takie cnoty jak: dworskość, uczciwość, szczodrość, współczucie dla słabych i bezbronnych.

Franciszek z Asyżu urodził się w Asyżu w roku 1181 lub 1182 jako syn kupca Piotra Bernardone, który jego imię chrzestne Giovanni (Jan) zmienił na Francesco (Franciszek).

Był obdarzony wyjątkową wrażliwością i bogatą wyobraźnią, jak również przenikliwym umysłem, zdolnością do refleksji i silną wolą, chociaż nie był wolny od zmiennych nastrojów właściwych dla jego nerwowego usposobienia. Do tego należy dołączyć poczucie realizmu, intuicję, szczerość i prostotę wobec osób i wydarzeń. Miał duszę poety, kochał życie i naturę, pod wpływem wiary bez wysiłku odkrywał obecność Boga w całym stworzeniu.

  936 odsłon

Franciszek Salezy

Franciszek SalezyGłosił kazania i nauczał poprzez setki listów wysyłanych do swoich podopiecznych. Zebrane i opracowane, stały się potem trzonem książki „Filotea”, która jest perłą nowożytnej duchowości chrześcijańskiej.
Franciszek SalezyFranciszek Salezy urodził się w 1567 roku na zamku Thorens w Sabaudii. Był pierworodnym synem wpływowego szlachcica, Franciszka de Boisy, który w chwili jego narodzin miał czterdzieści pięć lat i był żonaty z zaledwie piętnastoletnią Franciszką de Sionnaz. Ojciec miał poważne plany względem syna, toteż dbał o jego edukację. Po ukończeniu szkół piętnastoletni Franciszek wraz z opiekunem, księdzem Dèage, wyjechał do Paryża, aby pobierać naukę w kolegium jezuickim.

Od tańca do różańca

Zgodnie z zaleceniem ojca Franciszek uczył się tam łaciny i greki, retoryki i filozofii, a także pobierał lekcje fechtunku, tańca i konnej jazdy. Oprócz tego już wtedy odkrył w sobie szczególne upodobanie do teologii. Jego chrześcijańska gorliwość nie od razu znalazła swoją właściwą formę wyrazu. Ten etap życia wspominał w następujący sposób: „Gdy byłem w Paryżu, bardzo jeszcze młody, ogarnęło mnie niezmierne pragnienie doskonałości i świętości. Wyobraziłem sobie, że powinienem w tym celu trzymać w czasie modlitwy w ramionach pochyloną głowę, gdyż tak czynił inny uczeń, który był naprawdę święty. Przestrzegałem tego przez pewien czas, aż przekonałem się, że wcale od tego nie staję się bardziej święty”. Również w tym czasie złożył u stóp Madonny z kościoła Saint-Etienne-de-Gres prywatny ślub czystości.

  1134 odsłon

Ojciec Pio w beatyfikacyjnym życiorysie Jana Pawła II

pio2Rozpoczynając obrzęd beatyfikacji kard. Agostino Vallini, papieski wikariusz dla diecezji rzymskiej odczytał życiorys Jana Pawła II. Jako jedyny święty został w nim wspomniany Ojciec Pio.
Życiorys Jana Pawła II przedstawiony podczas beatyfikacji 2 maja 2011 roku przez kard. Agostino Valliniego, papieskiego wikariusza dla diecezji rzymskiej.
Ojcze święty, wikariusz Waszej świątobliwości dla diecezji rzymskiej pokornie prosi Waszą Świątobliwość o wpisanie w poczet błogosławionych czcigodnego sługi Bożego, papieża Jana Pawła II..


Karol Józef Wojtyła urodził się w Wadowicach 18 maja 1920 roku, w rodzinie Karola i Emilii Kaczorowskiej. Został ochrzczony 20 czerwca 1920 roku w kościele parafialnym w Wadowicach. Był jednym z dwóch synów. Bardzo szybko jego beztroskim dzieciństwem i młodością wstrząsnęło przedwczesne i niespodziewane odejście jego matki, zmarłej w 1929 roku, kiedy Karol miał dziewięć lat. Trzy lata później zmarł również jego starszy brat Edmund, a w 1941 roku w wieku 21 lat Karol stracił także ojca..
Wychowany w najlepszej tradycji patriotyczno-religijnej, nauczył się od ojca, człowieka głęboko wierzącego, pobożności i miłości bliźniego, którą ożywiał żarliwą modlitwą i praktyką życia sakramentalnego. Charakterystyczne rysy duchowości, którym pozostał wierny do końca życia to szczere nabożeństwo do Ducha Świętego i miłość do Matki Bożej. Szczególnie głęboka i żywa była jego relacja z Maryją. Przeżywa ją z czułością syna pozostającego w objęciach matki, ale też z męstwem rycerza gotowego na wypełnianie rozkazu swej Pani: „Zróbcie wszystko, cokolwiek syn wam powie”. Jego całkowite oddanie się Maryi, które jako biskup wyrazi w zawołaniu „Totus Tuus”, objawia również tajemnicę jego postrzegania świata oczyma Matki Bożej..

  1796 odsłon

Niezapomniane przeżycie. Historia spotkań Jana Pawła II i Ojca Pio

Ojciec Pio i Jan Paweł II. Prosty zakonnik, „który potrafi tylko się modlić” i wielki papież, który zmienił oblicze Kościoła i świata. Ich drogi spotkały się kilka razy. Dla Karola Wojtyły było to niezapomniane przeżycie.

 Spotkanie owiane legendą

12047065 826820967416244 5810049035946353182 nMłody, dwudziestoośmioletni ksiądz Karol Wojtyła, wyświęcony ledwie półtora roku wcześniej w Krakowie, teraz student Papieskiego Międzynarodowego Atheneum Angelicum, z dopiero co obronionym licencjatem i otwartym przewodem doktorskim, jedzie z Rzymu do Foggii, by potem dostać się do odległego o 40 km San Giovanni Rotondo, gdzie żyje słynny kapucyn, mistyk, stygmatyk, o którym mówią całe Włochy. Towarzyszy mu o trzy lata młodszy kolega z Polski, wówczas jeszcze kleryk, ks. Stanisław Starowieyski.

Do San Giovanni Rotondo, o którym niejedno już w Rzymie słyszeli, wybrali się w kwietniu 1948 roku, w poświątecznym tygodniu, wolnym od zajęć na uczelni. Zaraz po przyjeździe mieli okazję po raz pierwszy spotkać Ojca Pio po wieczornym nabożeństwie. „I wtedy mogłem zamienić z nim kilka słów” – napisze Wojtyła. Na nocleg nie musieli iść daleko – gościnę znaleźli naprzeciw kapucyńskiego kościoła, w domu Marii Basilio, duchowej córki Ojca Pio, która wynajmowała pielgrzymom pokoje. Mogli więc jeszcze przed nocą obserwować to, co się dzieje na placu, poczuć atmosferę tego miejsca, w którym po latach wojny odradzał się ruch pielgrzymkowy z wszystkimi jego zaletami i wadami. Mogli obserwować tłum wiernych, który wielką falą wypłynął z kościoła i kłębił się wśród straganów z dewocjonaliami i zdjęciami Stygmatyka. Mogli patrzeć na setki jego czcicieli koczujących całą noc przed klasztorem. Słyszeli ich śpiewy i okrzyki, widzieli, jak wpatrują się w okno na piętrze z nadzieją, że jeszcze raz, choćby na chwilę, on się w nim pojawi. Trwało to długo, do późnych godzin, aż Ojciec Pio wreszcie ukazał się w oknie, aby pobłogosławić pielgrzymów i powiedzieć przez megafon „Buona notte”...

  13154 odsłon

Październik - miesiąc modlitwy różańcowej

rozaniec czytelniaRóżaniec jest jedną z najbardziej popularnych modlitw na świecie. Znany jest - jeśli idzie o formę - od bardzo dawna w religiach Dalekiego Wschodu, w prawosławiu i oczywiście w katolicyzmie. Zwyczaj odmawiania różańców sięga czasów przed narodzeniem Chrystusa. W 1849 r. odkryto wśród ruin starożytnej Niniwy w ręku niewiasty coś w rodzaju różańca. Posążek pochodził z VIII, a może nawet IX w. przed Chrystusem. "Różańce" stosowali powszechnie w Indiach wyznawcy Wisznu i Siwy, także wyznawcy Buddy, lamowie w Tybecie, a nawet mahometanie w Syrii i północnej Afryce.
Różaniec miał też różne formy. W Chinach np. były nim sznury z węzłami (tzw. sznury mnemotechniczne). Podobną formę miały sznury bramińskie. Najstarsza wzmianka o nich pochodzi z II w. po Chrystusie (księga Athararedd). Różaniec indyjskich siwaitów (czcicieli Siwy) miał formę sznurków z nanizanymi perełkami owocu aksza i składał się z 32, 64, 84 lub 108 paciorków. Podobne różańce mieli i mają dotąd mnisi buddyjscy. Różańce te ułatwiały modlitwę, zwłaszcza gdy pewne formuły stale się powtarzały. Czytamy o pierwszych pustelnikach, że wyznaczali sobie do codziennego odmawiania po 100 i więcej Ojcze nasz czy innych pacierzy.

  3442 odsłon

Odpusty w Kościele

024084cb0022553b5093bf82Nauka o odpustach łączy się z tajemnicą Bożego Miłosierdzia. W sakramencie pojednania grzesznik otrzymuje przebaczenie wyznanych grzechów, za które szczerze żałuje. Dzięki temu może on osiągnąć wieczne zbawienie.
Uzyskane przebaczenie nie uwalnia jednak od kar doczesnych (czasowych), które spotykają nas za życia lub po śmierci w czyśćcu. Uwolnieniu od tych kar służy właśnie obfity skarbiec odpustów Kościoła.

Odpust jest to darowanie przez Boga kary doczesnej za grzechy odpuszczone już co do winy.

Rozróżnia się odpusty cząstkowe i zupełne (zależnie od tego, w jakim stopniu uwalniają nas od kary doczesnej). Odpusty te może zyskiwać każdy ochrzczony po spełnieniu odpowiednich warunków dla siebie lub ofiarowywać je za zmarłych.

Warunki uzyskania odpustu zupełnego:

  1431 odsłon

Tablica - ostatnio przypięte

Droga krzyżowa audio

krzyzowa droga

Tablica - ostatnio przypięte